Asia.

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQTyWeWLjb1JiPUdFOOeVcf6UgcCm9Z_QyanuznKUbOWVZC9N9YseoEPJhs4QeGbaPlOXjeItAQlQ0oty86bMKBasT_zXgK2CxXcivrA4bmkg0rPjIFRY5ulEx8uIc1F8mRP2cxA9eePA/s1600/IMG_20140307_051950.jpg
Imię: Joanna (Asica, As, Jo)
Nazwisko: Mleic
Płeć: Kobieta
Wiek: 16 lat
Urodziny: 1 listopada
Głos: Lucy Hale - You Sound Good To Me
Pochodzenie: Mogaliny/małopolska/Polska
Cechy charakteru: Aśkę, jako osobę po szkole artystycznej, charakteryzuje bujna wyobraźnia i nieograniczona ambicja. Zazwyczaj ma ochotę robić milion rzeczy na raz, przez co często nie ma czasu na normalne życie towarzyskie. Zawsze gdzieś pędzi, można odnieść wrażenie, że chce być wszędzie na raz. Uwielbia się produkować w wielu dziedzinach. Wiecznie uśmiechnięta i otwarta na nowe kontakty, choć nigdy nie odezwie się do nieznajomego pierwsza ze względu na swoją nieśmiałość. Nie jest człowiekiem "przebojowym" stara się nie wyróżniać w tłumie, choć rzadko jej to wychodzi ze względu na upodobanie do noszenia wysokich fryzur, dziwnych nakryć głowy czy też niecodziennych ubrań. Co prawda początkowo ciężko się z nią porozumieć, kiedy jednak znajdzie się z nią "wspólny język" okazuje się świetnym rozmówcą, zdolnym o dziwo do żartów i sarkazmu.
Pomimo wszystko, wbrew całej radości branej garściami z życia, ma pewne problemy. Nie wiadomo do końca, czym jest to spowodowane, ale co jakiś czas pojawiają się tak zwane stany poddepresyjne. Są one głównym powodem, dla którego As jest zamknięta w sobie. W końcu, mało kto chciałby palnąć jakąś głupotę, a potem tłumaczyć "to przez problemy psychiczne". Dlatego też, kiedy czuje się gorzej, wkłada słuchawki do uszu i całkowicie odcina się od innych, czy to szperając w laptopie, czy też czytając książki. Jakby tego było mało - jest meteopatą. Pogoda nie dość, że ma wpływ na jej humor, to dodatkowo ogólne samopoczucie. Przykładowo, gdy ciśnienie atmosferyczne podwyższa się, ona odczuwa to bardziej niż inni, poprzez ból głowy lub brzucha.
Należy jednak pamiętać o jej typowej, codziennej stronie, tej, od której każdy znać ją powinien - radosnej, ekscentrycznej nastolatki, otwartej na ludzi i świat. Na koniec wspomnę, że jej barwną postać koronuje fakt, iż łatwo ją urazić, nawet komplementem, gdyż niemal wszystko odbiera jako żart. Na szczęście - nie potrafi się gniewać.
Umiejętności: Jak wcześniej wspomniałam - Aśka ukończyła szkołę artystyczną. Wynika z tego, że żaden aspekt sztuki nie jest jej obcy. Rysuje i maluje, a do tego pisze i tłumaczy z języków:
- angielskiego;
- francuskiego;
- holenderskiego;
- japońskiego;
- norweskiego,
oraz płynnie porozumiewa się po niemiecku i rosyjsku.
Jest amatorką sportów ekstremalnych. Ma za sobą skoki ze spadochronem oraz na bungee. Dodatkowo gra na gitarze, pianinie i flecie poprzecznym.
Aparycja: Wysoka, około 178 cm, szczupła, 58 kg, zgrabna, farbowana szatynka. Jej naturalnym kolorem jest blond, jednak do 13 roku życia uparcie twierdziła, że nie odzwierciedla jej charakteru, dlatego też w drugiej klasie gimnazjum postanowiła przefarbować się na ciemniejszy kolor. Oczy duże, tęczówki... Zmiennie. Raz szare, raz brązowe, raz zielone, trudno to jednolicie określić, mieszanina kilku, zimnych barw. Ma wadę postawy, czyli wystające łopatki, stara się ją zredukować, jednak marnie jej to wychodzi. Na nosie kilka, niemal niewidocznych piegów. Gdy się uśmiecha, w policzkach pojawiają się dołeczki, co dodaje jej nieco uroku i jest tym samym jedną z jej ulubionych elementów wyglądu. Palce, jak na pianistkę przystało długie i smukłe. Swoje nogi uważa za "pomyłkę" głównie przez fakt, że kolana odstają nieco na boki. Ten nie istotny dla większości ludzi szczegół jest jednym z jej największym kompleksów.
Chłopak: Remek
Rodzina:
• matka - Emilia
• ojciec - Wojciech
• brat - Michał
Ekwipunek: laptop, słuchawki, telefon, przybory do malowania/rysowania, aparat fotograficzny. Oprócz tego rzecz jasna milion ubrań, jak na dziewczynę przystało, osobny bagaż z kosmetykami, osobny z butami, a w kolejnych inne szpargały potrzebne do codziennego użytkowania.
Ekwipunek jeździecki: bryczesy I II III IV V, kask, palcat, oficerki, sztyblety, sztylpy, termobuty, kurtka, marynarka, kowbojki, kapelusz, rękawiczki
Historia: Jo urodziła się w niewielkiej wsi niedaleko Krakowa i tam stacjonowała do ósmego roku życia. Do szkoły uczęszczać zaczęła rok później niż jej rówieśnicy, jednak od małego była niezwykle ambitna co pozwoliło przeskoczyć jedną klasę w górę. Aktywnie udzielała się w życiu akademickim, ponieważ czuła się tak jak w domu. Co się dziwić, skoro od samego początku edukacji mieszkała w internacie? Rodziców widywała tylko w weekendy i święta, a na co dzień mijała zamglone, zmęczone twarze innych uczniów i nauczycieli. Ona jedna była swego rodzaju "promykiem" w całej szarości tego miejsca. Lubiła je, to fakt, ale nie potrafiła znieść monotonii. Dlatego też ubłagała rodziców, aby wyjechać gdzieś dalej i w wieku gimnazjalnym przeniosła się do szkoły artystycznej w Łodzi. Wtedy zaczęły się jej problemy. Nie wzięła pod uwagę faktu, że może nie czuć się tam dobrze, w końcu, nie było to jej środowisko. Nie mogła odnaleźć się wśród młodzieży, dlatego po zajęciach chodziła do stajni. Od małego miała kontakt z końmi, dzięki temu, że jej dom usytuowany był niedaleko stadniny, więc nie widziała przeszkód, aby na nowo zacząć jeździć, skoro nadarzyła się taka, a nie inna okazja. Była więc do tego stopnia zaabsorbowana wszystkimi zajęciami, że po jakimś czasie zwyczajnie nie dała rady i doszła do skraju załamania nerwowego. Na szczęście w porę doszła do siebie, jednak zrobiła sobie przerwę od wielu zajęć poza lekcyjnych.
Trzy lata minęły szybko, co prawda z wieloma problemami, ale jednak dała radę. Postanowiła nie podejmować się nauki w liceum ani technikum, ale przyjechać właśnie tu, do akademii, aby w pełni móc poświęcić się pasji i spełnić nieco swoich marzeń.
Autor: Dolonga310700

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Od Remka C.D Asi

- Że dzisiaj? A nie jesteś jeszcze kontuzjowana? - spytałem nieprzytomnie, nawet nie unosząc głowy z poduszki. Cappy popatrzył na mnie oskar...